Okonie są gatunkiem, który można łowić dosłownie przez cały rok. Wczesną wiosną a dokładnie przełom marca z kwietniem mają tarło. Sezon łowiecki najlepiej jest rozpocząć już w maju i może on trwać aż do grudnia. Niektórzy zapaleńcy łowią je nawet w lutym na lodzie. Okoń występuje praktycznie w każdej wodzie: zbiorniki zaporowe, jeziora i rzeki. Ryby te nie mają wygórowanych wymagań do rozmnażania, mogą się wytrzeć praktycznie w większości stawach. W maju i czerwcu okoni szukamy głównie na płyciznach. Woda na głębokości około 1m w takich miejscach szybciej się nagrzewa, co sprawia, że tam gromadzi się dużo narybku, za którym podążają okonie. Duże okonie są bardzo ostrożne oraz płochliwe i zazwyczaj trzymają się na obrzeżach stada. Ustawiają się na skraju roślinności wypatrując uciekających małych rybek. To właśnie w takich miejscach najlepiej łowi się okonie.

Jako przynęty można używać 4 centymetrowych woblerów pływających, które prowadzi się około 40 cm pod powierzchnią wody. Kolory woblerów musimy dostosować sami do danej wody, najczęściej używa się klasycznych ze srebrnymi bokami i czarnym lub niebieskim grzbietem. Oprócz woblerów bardzo dobrze sprawdza się także 4 centymetrowe twistery w kolorze perły lub jaskrawo zielonym. Główki jigowe zakładamy 2 – 3 gramowe. Taką przynętę możemy wrzucać bardzo blisko krzaków, lub bezpośrednie w wodne rośliny. Prowadząc twistera musimy postarać się aby ominąć przeszkody takie jak wystające rośliny itp. Dobrze jest także co kilka sekund położyć przynętę na dnie. Branie (uderzenie) najczęściej występuje podczas unoszenia przynęty z dna.



Wędka spinningowa jaką stosuje się na okonie powinna mieć około 2,30cm długości i ciężar wyrzutu maksymalnie do 7 gram. Kołowrotek może być malutki z żyłką nawiniętą około 0,16 grubości lub plecionką 0,06mm. Łowiąc okonie możemy zrezygnować z wolframowego przyponu. Istnieje duże ryzyko brania szczupaka i odcięcia przynęty (odgryzienia żyłki) wtedy powinniśmy założyć najcieńszy wolfram o wytrzymałości do 3kg.


W okresie wakacyjnym (letnim) możemy szukać dużych okoni również na płytkiej wodzie lecz dużo bardziej zarośniętej. Najlepsze brania okoni zaobserwowano od świtu do godziny 18tej. Jako przynętę radzimy założyć 5-6 centymetrowe kopytko w różnych odcieniach brązu lub fioletu. Główka jigowa może pozostać 2 gramowa, zamiast żyłki powinno używać się plecionkę 0,06mm. Kopyto prowadzimy wolno omijając wszelkie przeszkody. Branie jest trudne do zauważenia i nie zawsze mamy pewność czy to już jest atak ryby, czy po prostu pocieramy o roślinę, dlatego warto każde takie szarpnięcie zaciąć. Ogromne okonie (około 40cm) bardzo trudno wyholować z roślinności, w których przebywają. Musimy wtedy zachować ostrożność i spokój ducha. (Order Phentermine)


We wrześniu warto wrócić w miejsca łowienia z maja. W tych miesiącach okonie przenoszą się na głębszą wodę i tam już pozostają aż do zimy. Miejsca w jakich należy ich szukać to różnego rodzaju zagłębienia, kanty, obrzeża starego koryta o głębokości od 2 do 3 metrów głębokości. Warto na początku zacząć od najmniejszych przynęt takich jak twisterki 3cm z większą główką około 5 gram, o ciemnych kolorach. Przynęty powinniśmy prowadzić dość energicznie szarpiąc je co chwile. Jeżeli na początku będą brały małe okonie do 25cm to możemy zmienić miejsce. Jednak jak już się uda złapać okonia od 25 cm i w górę to warto pozostać na tym miejscu . Należy jedynie zmienić przynętę pod kątem wielkości np. twister 7cm i główka 8gram lub kopytko w kolorze pomarańczowym. Prowadząc większe przynęty możemy obstukiwać dno. Po kilku rzutach zazwyczaj jest branie. Wielu wędkarzy potwierdza tą metodę jako skuteczną. Najczęściej wtedy wyciągają duże okazy 35cm i większe. Niestety potwierdza się też jedna teoria, o tym, że jak się na jednym stanowisku złowi się do 3 sztuk, to później pomimo zmiany przynęty na przeróżne kolory, brania słabną lub zanikają.

W październiku okonie łowi się dużymi przynętami o ciemnych kolorach. Przynętę również trzeba prowadzić szybciej i obstukiwać dno, to bardzo dobrze wpływa na żerowanie okoni.
Na przełomie miesięcy listopad i grudzień musimy zaopatrzyć się w większy i mocniejszy sprzęt na okonie. W tych miesiącach bardzo dobrze biorą tez inne drapieżniki takie jak szczupaki czy sandacze. Polecamy mocniejsza żyłkę główną np. 0,20 – 0,25, lub plecionkę co najmniej 0,16. Przynęty również powinniśmy zakładać większe, co najmniej 8cm kopyta i około 10 gram główką. Okoni nie musimy już poszukiwać w roślinach czy krzakach, tylko penetrujemy całą wodę, którą mamy przed sobą. W tym okresie okonie możemy spotkać naprawdę głęboko na 3-4 metrach oraz na rozległych obszarach akwenu.
Po zarzuceniu musimy poczekać aż przynęta opadnie na dno. Następnie lekkim szarpnięciem przesuwamy ją powoli. Co kilka sekund powolnym ale zdecydowanym i długim uniesieniem szczytówki odrywamy przynętę od dna. Branie charakteryzuje się delikatnym przytrzymaniem przynęty, które od razu powinniśmy zaciąć.
Doświadczeni wędkarze zaobserwowali, że listopadowe okonie stają się raz bądź dwa razy w ciągu dnia bardzo aktywne i trwa to kilka minut. Dlatego bardzo ważna jest cierpliwość wędkarza, czasem trzeba czekać kilka godzin, żeby trafić na porę kiedy akurat okonie aktywniej żerują.


Zimą jak chcemy łowić okonie pod lodem to warto ich szukać dokładnie w tych miejscach gdzie brały pod koniec roku przed zamarznięciem, gdyż ryby te zazwyczaj niespecjalnie się przemieszczają. W przeręblach lodowych polecamy łowić okonie na blaszki o rozmiarach od 3 do 5 cm. Niebieski lub czarny grzbiet, srebrne boki przypominające karasia. Blaszkę opuszcza się na dno, po czym podnosi się gwałtownie przynętę na wysokość około metra i opuszcza na dno i tak kilka razy. Następnie można powiesić przynętę 2cm nad dnem i pozostawić przez około 15 sekund w bezruchu. Kolejnie należy poruszać delikatnie szczytówką, jednocześnie wprawiając blaszkę w ruch. Najczęściej brania występują jak blaszka stoi w bezruchu. Wędka podlodowa powinna być wyposażona w kiwok, który sygnalizuje nam brania. Kołowrotek musi mieć precyzyjną regulacje hamulca, ponieważ duży okoń bardzo mocno szarpie i może wyciągnąć nawet kilka metrów żyłki. Żyłka jaką stosuje się w metodzie podlodowej powinna być koloru jasnego, ponieważ woda pod lodem jest bardzo czysta i przejrzysta, a żyłka nie może być widoczna. Co do grubości żyłki to 0,16 jest w sam raz na duże okonie. Hol dużej okazu może trwać nawet 15 minut. Trzeba uważać żeby nie zrobić podstawowych błędów takich jak przytrzymanie ryby na siłę co powoduje wyrwanie przynęty z pyszczka ryby, lub można przetrzeć żyłkę o krawędź lodu. Okonia należy holować w taki sposób, aby żyłka nie dotykała krawędzi ludu. Najtrudniejszym momentem jest końcówka holu ryby, gdy musimy trafić do otworu w lodzie kiedy nasza zdobycz bardzo się rzuca. Powinniśmy mieć założona rękawice i samemu wyciągnąć rybę z otworu w lodzie. Pamiętajmy o delikatnym obchodzeniu się z tą rybą. Okonie to piękne zwierzęta i coraz trudniej im dorosnąć do ogromnych rozmiarów.
W tym artykule zostały opisane metody oraz doświadczenia wielu wspaniałych wędkarzy. Każdy wie że okonia można złapać również na robaka, głównie czerwonego. Nie opisywaliśmy tego tutaj tylko skupiliśmy się na spinningu, żeby pokazać jakimi wspaniałymi drapieżnikami są okonie.